Dlaczego będę pisać o zdrowej kuchni?
Odpowiedź jest prosta jak ozdobienie wisienką waniliowej babeczki: bo chcę być zdrowa i wesoła. Nie chcę kolekcjonować fałdek na brzuchu, ale nie chcę też być chuda jak patyczek.
Mam nadzieję, że wspólnie zastanowimy się, co jeść, by dać radę podnieść nawet największy słoik
z kompotem, nie mieć woreczków pod oczami oraz cery w kolorze chodnikowej płytki. Moim marzeniem jest, by w środy zaglądali na mój blog miłośnicy i miłośniczki tarty ze szpinakiem, a także ci, którzy na widok szpinaku uciekają gdzie pieprz rośnie.
Odpowiedź jest prosta jak ozdobienie wisienką waniliowej babeczki: bo chcę być zdrowa i wesoła. Nie chcę kolekcjonować fałdek na brzuchu, ale nie chcę też być chuda jak patyczek.
Mam nadzieję, że wspólnie zastanowimy się, co jeść, by dać radę podnieść nawet największy słoik
z kompotem, nie mieć woreczków pod oczami oraz cery w kolorze chodnikowej płytki. Moim marzeniem jest, by w środy zaglądali na mój blog miłośnicy i miłośniczki tarty ze szpinakiem, a także ci, którzy na widok szpinaku uciekają gdzie pieprz rośnie.
Pozdrawiam zielono!
Lamelia, wielbicielka tarty ze szpinakiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz