środa, 26 czerwca 2013

Dzień dobry

Nazywam się Lamelia Szczęśliwa i jestem bardzo szczęśliwą kobietą. Przyznaję jednak, że i ja miewam trudne chwile, na przykład wtedy, gdy doskwiera mi ból pleców. Jestem  miłośniczką gałgankowych lalek i książek. Pochodzę z rodziny, której członkowie nie lubią zegarów, bo uważają, że szczęśliwi czasu nie mierzą. Zawsze chciałam być kolekcjonerką. Ale nigdy nie potrafiłam się zdecydować, czy będę zbierać plastikowe jeże, pluszowe misie, pocztówki ze zwierzętami, gałgankowe lale, porcelanowe słonie czy też filiżanki. Dlatego moją kolekcję można nazwać kolekcją różności. Bardzo lubię sękacz oraz maliny z białą czekoladą. Uwielbiam biegać po ogrodzie, kiedy pada deszcz, i wszystkich pouczać. Nie przepadam za kożuchami na mleku i dziurami w serze. Jestem fanką zielonych liści. Za zupę szczawiową, szpinak z gałką muszkatołową lub sałatkę z rukoli oddam wszystko. Kocham komputery, bo są nieprzewidywalne. I książki, ponieważ mieszkają w nich mole książkowe. Prawie codziennie zastanawiam się, która skarpetka jest prawa, a która lewa. Lubię patrzeć na twarze ze zmarszczkami i drapać się durszlakiem  po plecach. Marzę o domku na wsi. Nie lubię gości, bo wchodząc do mojego mieszkania, nie wycierają butów. Kruszą też, jedząc ciastka. I zawsze mówią za głośno. Moimi przyjaciółmi są: pan Szczygieł, najbardziej obrażalski ptak na świecie, i czerwona krewetka, panna Flu, która lubi przesiadywać na małym kręconym krzesełku w swoim akwarium.

Mam nadzieję, że spotkania ze mną będę dla Was, Mali i Duzi, miłymi chwilami.

Pozdrawiam z deszczowego miasta

Lamelia Szczęśliwa




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz