piątek, 14 lutego 2014

Dodatek do opowiastki



Zakochany Karol czuje się tak, jakby unosił się kilka centy­metrów nad ziemią i miał na nosie okulary, dzięki którym znikają wady. Dlatego nie widzi, że Karo­lina czasami chrząka jak prosia­czek i siorbie podczas picia mali­nowej lemoniady przez słomkę.

Babcia Karola nazywa miłość sen­sem życia. Mówi, że kocha się za nic i że kochając kogoś, pragniemy dla tej osoby szczęścia.

Zakochana Karolina czuje, że może przenosić góry z jed­nego miejsca na drugie. Nie widzi niczego i nikogo poza Karolem. Nie zauważyła nawet, że dwa dni temu do jej domu wprowadził się duży kosmaty pająk.
 

Dziadek
Karoliny mówi, że miłość jest ka­pryśna jak małe kociątko, czasami dokuczliwa jak ból zęba i jeszcze nikomu nie udało się wynaleźć na nią lekarstwa.




Pozdrawiam!

Lamelia Szczęśliwa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz